Według badań ponad połowa pracowników w Polsce rozważa zmianę pracy. Przyczyn jest wiele, ale tylko jedna, która konsekwentnie figuruje na tej niechlubnej liście. A jest nią – szef.
Badanie przeprowadzone przez firmę technologiczną Boldare sugeruje, że 54 procent ankietowanych odnotowało negatywny wpływ managera na zespół. Co więcej, aż 41 procent pracowników zdecydowało się odejść z pracy z powodu przełożonego.
Dlaczego pracownicy nie lubią swoich przełożonych?
Istnieje wiele przesłanek, dla których pracownicy mogą czuć się niezadowoleni ze swoich szefów.
Niektórzy mogą uważać, że ich przełożeni są uporczywymi mikro-managerami, którzy chcą kontrolować każdy aspekt procesu, nie ufając osądowi pracowników i ich umiejętnościom.
Na drugim biegunie znajdują się managerowie, którzy wyznają swoistą politykę leseferyzmu, czyli podejścia wolnej ręki. Przełożeni takowi, być w może w obawie przed uzyskaniem etykiety mikro-managera, starają się minimalnie ingerować w pracę podwładnych czy wykonywane procesy. To nieinwazyjne na pierwszy rzut oka podejście może czasami zaowocować tym, że pracownicy nie otrzymują ze strony managera odpowiednich wskazówek, zasobów czy szkoleń, których potrzebują do osiągniecia sukcesu.
Inni czują, że szefowskie oczekiwania są zbytnio wygórowane, a w niektórych przypadkach – nawet niemożliwe do zrealizowania.
Niektórzy szefowie mają również skłonności do pesymizmu i nadmiernej krytyczności. Skupiają się nadmiernie na negatywnych aspektach czy błędach pracowników, nie oferując zarazem realnych rozwiązań dla tych błędów czy nie dostrzegając zalet i potencjału pracownika.
Jakie mogą być tego efekty?
Bez względu na konkretny powód, wpływ złego szefa na morale pracowników i ich satysfakcję z pracy jest nie do podważenia.
Kiedy pracownicy czują się pozbawieni wsparcia, przepracowani lub niedoceniani, są bardziej skłonni do szukania pracy gdzie indziej. Jest to szczególnie prawdziwe na dzisiejszym rynku pracy, gdzie wykwalifikowani pracownicy mają o wiele więcej możliwości znalezienia zatrudnienia niż jeszcze kilka lat temu.
Według raportu „Mobilność zawodowa Polaków w 2023”, 41% ankietowanych poszukuje obecnie pracy lub w najbliższym czasie planuje zmienić obecną.
Jak przedsiębiorstwa mogą temu przeciwdziałać?
Dobra wiadomość jest taka, że istnieją kroki, które pracodawcy mogą podjąć, aby rozwiązać ten problem:
zainwestować w programy szkoleniowe z zakresu przywództwa, aby pomóc managerom rozwinąć umiejętności potrzebne do skutecznego zarządzania zespołami.
wdrożyć zasady i praktyki, które wspierają pozytywną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, takie jak elastyczne harmonogramy, możliwość pracy zdalnej i przystępne urlopy.
wdrażać i wspierać kulturę otwartej komunikacji, co pomaga w budowaniu zaufania, a niekiedy nawet poprawia morale pracowników.
W podsumowaniu
Nie ma wątpliwości, że zły szef, to główny czynnik przyczyniający się dużej rotacji pracowników w Polsce. Jednakże, dzięki odpowiednim krokom w kierunku rozwiązania tego problemu, pracodawcy mogą poprawić morale załogi, zmniejszyć rotację i budować silniejsze, zmotywowane i efektywniejsze zespoły.
Co prawda, nie zatrzyma to w firmie każdego pracownika, ale przynajmniej zagwarantuje, że jeśli ktoś odchodzi, to rzuca pracę – a nie szefa.
ŹRÓDŁA:
Financial Times – „Bad bosses are evolving not disappearing”
LinkedIn – „The 8 Absolute Worst Habits Of Bad Bosses (And How To Fix Them)”
ManagerPlus – „Co z tym szefem? Co drugi pracownik narzeka na przełożonego”